Napięciowy ból głowy (TTH) to jedno z najpowszechniejszych zaburzeń neurologicznych. Zwykle ma charakter obustronnego, uciskowego bólu o łagodnym do umiarkowanego nasileniu i nie nasila się przy codziennej aktywności. Wyróżnia się postać epizodyczną oraz przewlekłą (≥15 dni w miesiącu). Przez lata winą obarczano głównie stres i przeciążone mięśnie karku. Najnowsze badania przesuwają jednak akcent: u wielu pacjentów kluczowa jest nadwrażliwość ośrodkowych dróg bólowych i zaburzone przetwarzanie bodźców w mózgu.
Nowe spojrzenie: „centralna sensytyzacja”
W TTH dochodzi do podwyższenia czułości neuronów odpowiedzialnych za ból w ośrodkowym układzie nerwowym. To tak, jakby „gałka głośności” w układzie bólowym była przekręcona w prawo. Skutki:
- nawet słabe bodźce (napięcie mięśni, brak snu, stres) uruchamiają ból,
- ból może się utrzymywać, choć pierwotny czynnik już minął,
- udział mają zmiany w korze czuciowej i wzgórzu (ośrodki integrujące doznania bólowe i sensoryczne).
W praktyce: mięśnie i postura wciąż mają znaczenie, ale u wielu chorych są wyzwalaczem, a nie jedyną przyczyną. „Miejscowy” problem podtrzymuje ośrodkowa nadreaktywność.
Jak rozpoznać TTH?
Rozpoznanie opiera się na wywiadzie i kryteriach klinicznych (brak swoistych badań obrazowych/biomarkerów). Typowo:
- ból obustronny, uciskowy/ściskający („opaska”),
- nasilenie łagodne–umiarkowane,
- brak nasilenia przy wysiłku, bez nudności/wymiotów; ewentualnie światłowstręt lub dźwiękowstręt, ale nie oba naraz,
- forma przewlekła: ból ≥15 dni/mies. przez ≥3 mies.
Dziennik bólów głowy pomaga wychwycić wzorce: sen, stres, ergonomię, odwodnienie, ekspozycję na ekran, pomijanie posiłków, cykl aktywności.
Kiedy pilnie do lekarza? (czerwone flagi)
- „najgorszy ból życia”, gwaltowny początek, ból narastający tygodniami u osoby >50 r.ż.,
- ból z gorączką, sztywnością karku, niedowładami, zaburzeniami mowy/widzenia, po urazie głowy,
- nowy typ bólu u osób z chorobami nowotworowymi, w ciąży/połogu, z zaburzeniami krzepnięcia.
Leczenie: łączymy mózg, mięśnie i nawyki
1) Farmakoterapia (rozważnie)
- Epizody: paracetamol lub NLPZ (np. ibuprofen) doraźnie.
- Uwaga na MOH: nadużywanie leków przeciwbólowych może samo wywołać/przedłużać bóle (bóle z nadużywania leków). Jeśli środki doraźne są potrzebne >10 dni/mies. – konieczna konsultacja.
- Profilaktyka przewlekłych TTH: leki modulujące przekaźnictwo serotoninergiczno-noradrenergiczne (np. amitryptylina) mogą zmniejszać częstość bólów; decyzja zawsze po ocenie korzyści/ryzyka i działań niepożądanych.
2) Metody niefarmakologiczne (kluczowe w długim horyzoncie)
- Fizjoterapia i terapia manualna: praca z odcinkiem szyjno-piersiowym, mobilizacja tkanek miękkich, reedukacja czucia głębokiego.
- Ćwiczenia: regularny program wzmacniająco-rozciągający (szyja, obręcz barkowa, mięśnie głębokie tułowia) 3–4× tyg.
- Ergonomia: ustawienie monitora na wysokości oczu, przerwy 20–20–20 (co 20 min 20 s patrzenia w dal), mikro-przerwy i zmiana pozycji.
- Techniki regulacji: trening oddechowy (wydłużony wydech), relaksacja mięśni, biofeedback, CBT (praca z reakcją na ból, redukcja lęku antycypacyjnego).
- Sen i rytm dobowy: stałe pory, ograniczenie światła niebieskiego ≥60 min przed snem, nawodnienie i posiłki o stałych porach.
- Aktywność aerobowa: 150–300 min/tydz. umiarkowanego wysiłku – udowodnione działanie przeciwbólowe i przeciwstresowe.
- Akupunktura: może pomagać części pacjentów; dowody są mieszane – traktować jako uzupełnienie.
3) Rola zespołu (model interdyscyplinarny)
Lekarz prowadzący + fizjoterapeuta/terapeuta manualny + psycholog/psychoterapeuta (CBT, techniki radzenia sobie z bólem). Edukacja pacjenta to standard: zrozumienie mechanizmu zmniejsza lęk i… często zmniejsza ból.
Plan na start (do wdrożenia od dziś)
- Dziennik bólu przez 4 tygodnie (czas, nasilenie, wyzwalacze, leki, sen, stres, ekran, ergonomia).
- Limit leków doraźnych: maks. kilka razy w tygodniu; jeśli potrzeba częściej – konsultacja ws. profilaktyki.
- Codziennie 10–15 min: zestaw ćwiczeń szyi/barków + 5 min oddechu/relaksacji.
- Higiena snu i ergonomia pracy – korekty stanowiska, przerwy.
- Ruch minimum 30 min dziennie (spacer, rower, pływanie).
Ważne podsumowanie
Napięciowe bóle głowy nie są „tylko stresem” ani „krzywym siedzeniem”. U wielu osób to skutek nadwrażliwości centralnych torów bólowych – dlatego najlepsze wyniki daje połączenie: rozsądnego użycia leków, pracy z układem mięśniowo-powięziowym, modyfikacji nawyków i technik regulacji układu nerwowego. Edukacja, konsekwencja i plan krok po kroku potrafią realnie zmniejszyć liczbę „gorszych dni”. Jeśli bóle są częste lub narastają – warto zaplanować wizytę i ułożyć profilaktykę dopasowaną do konkretnej osoby.
